Autor |
Wiadomość |
rav207 |
Wysłany: Pią 12:41, 25 Lut 2011 Temat postu: |
|
przepraszam za przekleństwa tylko potym co ja tam przeżyłem ........ i sobie to przypomne ........ to same przekleństwa cisną mnie się na usta |
|
|
Pablodeath |
Wysłany: Pią 0:53, 25 Lut 2011 Temat postu: |
|
rav207 napisał: | ech kur** ja mieszkałem w Noordwijk i Duin Bollenstreek jak to czytałem to tak sobie teraz typuje który debil tomógł być , |
pewnie taki co lubił mieszać koks z innymi dragami i alko |
|
|
TabacMan |
Wysłany: Pią 0:50, 25 Lut 2011 Temat postu: |
|
Dostajesz ostrzeżenie za przekleństwo |
|
|
rav207 |
Wysłany: Pią 0:10, 25 Lut 2011 Temat postu: |
|
ech kur** ja mieszkałem w Noordwijk i Duin Bollenstreek jak to czytałem to tak sobie teraz typuje który debil tomógł być , |
|
|
Salsos |
Wysłany: Śro 13:46, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
Pablodeath napisał: | powinni dla przykładu skazać pedała jednego to następnym razem inni się zastanowią za zabójstwo go nie skarzą ale za wypadek śmiertelny ucieczkę i nie udzielnie pomocy pewnie koło 6-8 lat dostanie jak do odsiedzenia w NL to luzik własna dieta pokój tv internet siłownia itp nauka języka za free i co najlepsze 50 euro dniówki czy coś koło tego za każdy dzień w pierdlu |
podobnie jest w Niemczech, to nie lada zachęta dla naszych recydywistów |
|
|
Pablodeath |
Wysłany: Śro 13:41, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
powinni dla przykładu skazać pedała jednego to następnym razem inni się zastanowią za zabójstwo go nie skarzą ale za wypadek śmiertelny ucieczkę i nie udzielnie pomocy pewnie koło 6-8 lat dostanie jak do odsiedzenia w NL to luzik własna dieta pokój tv internet siłownia itp nauka języka za free i co najlepsze 50 euro dniówki czy coś koło tego za każdy dzień w pierdlu |
|
|
agacik |
Wysłany: Śro 11:52, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
W niedzielę rano zmarła żona mężczyzny, który zginął niedawno w tragicznym wypadku, po tym jak samochód z prawdopodobnie dwoma polskimi pasażerami wjechał w ich dom w Noordwijk.
76-letnia kobieta została ciężko ranna podczas wypadku 29 stycznia. Samochód na polskiej rejestracji wypadł na łuku i wjechał do środka mieszkania.
78-letni mieszkaniec zginął na miejscu. Dwie osoby jadące samochodem zbiegły z miejsca wypadku. 1 lutego policja zatrzymała 38-letniego mężczyznę, który rzekomo brał udział w tym zdarzeniu. Policja podała do wiadomości publicznej tylko tyle, że mężczyzna, Polak, mieszka w Duin- en Bollenstreek (Regionie Wydm i Cebulek - rejon położony pomiędzy Lejdą a Harlemem).
Izba Trybunału w Hadze przedłużyła we wtorek czas aresztowania podejrzanego o 30 dni. Obecnie jest oskarżony o podwójne zabójstwo.
to rozwiązanie sprawy:( |
|
|
aga72 |
Wysłany: Pią 22:11, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
Zgadzam sie mój mąż mieszkał i pracował z młodocianymi,to na domkach było tylko zawsze balangi,zioło,picie i nic wiecej,a pozniej smród i brud co sie przekłada tez i na tych ludzi co sa normalni i stateczni.A nieraz na nockach w pracy to tez se pozwalali.A pozniej opinie o polakach sa sami wiecie jakie. |
|
|
agacik |
Wysłany: Czw 20:34, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
napisz mi jak możesz czy dostałaś na pw wiadomość, bo jakąś zawieszkę miałam i nie wiem czy poszło |
|
|
laila69 |
Wysłany: Czw 20:24, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
super!,
tzn, super, że mi pomogłaś
tak przypuszczałam, że o to chodzi
co o tym myślicie?
z jednej strony dobry pomysł, tak sobie myślę...
ale, z drugiej, jak ktoś przez złośliwość/pomówienia etc trafi na taką listę? jak z nij później zniknąć?
ehh
ludzie ludziom zgotowali ten los, nic innego mi się nie nasuwa.
boli.
PS
Agacik,
korzystasz z internetowego translatora?
mogłabym dostać link? <prosi> tu/PW? |
|
|
agacik |
Wysłany: Czw 20:07, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
po wrzuceniu tego pierwszego artykułu w translator.... czytałam coś w podobie
"Z kolei dziennik AD poinformował we wtorek (1.02), iż pomiędzy holenderskimi biurami pośrednictwa pracy krążą listy z nazwiskami polskich pracowników, nadużywających alkoholu. Biura w ten sposób wzajemnie się ostrzegają przed “problemowymi” osobami. Chcą też w ten sposób uniemożliwić im łatwe przechodzenie z jednego biura do drugiego.
Jak informuje dziennik, agencje pracy już od pewnego czasu stosują zaostrzone kryteria naboru nowych pracowników z Polski. Preferują głównie osoby mające już własną rodzinę – a zatem cechujące się, w opinii agencji, większym poczuciem odpowiedzialności. Natomiast pracownicy często zmieniający pracę, cieszą się mniejszym zaufaniem wśród biur pośrednictwa."
tak mi się wydaje... |
|
|
laila69 |
|
|